FINANSE PUBLICZNE OŚWIATY TO „OSZUSTWO” – GODZINY NADLICZBOWE
Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 roku Karta Nauczyciela definiuje pojęcie "godziny ponadwymiarowej".
Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 roku Kodeks pracy definiuje pojęcie "godziny nadliczbowej".
To nie to samo. Niestety nauczycielom wypłacane są jedynie "godziny ponadwymiarowe". O "godzinach nadliczbowych" zapomina się.
Jak wyjaśnić różnicę? Prosto.
Godzina ponadwymiarowa to ta powyżej 18-godzinnego pensum. A godzina nadliczbowa to ta powyżej 40 godzinnego tygodnia pracy. Są ze sobą związane, gdyż zwiększenie liczby godzin ponadwymiarowych powoduje automatyczne zwiększenie liczby godzin nadliczbowych, gdyż na ogół przekroczony zostaje 40 godzinny tydzień pracy.
Zgodnie z art 42 ustęp 2 Karty Nauczyciela w ramach czasu pracy, o którym mowa w ust. 1, oraz ustalonego wynagrodzenia nauczyciel obowiązany jest realizować:
- zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze, prowadzone bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz, w wymiarze określonym w ust. 3 lub ustalonym na podstawie ust. 4a albo ust. 7;
- inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów;
- zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym.
Chodzi o punkt 2 i szczególnie pkt 3 wspomnianego wyżej art. 42 ustęp 2 KN, z którego wynika że w ramach 40 godzinnego czasu pracy na tydzień nauczyciel jest zobowiązany realizować m.in. zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym.
Czynności te nauczyciel realizuje w domu, gdyż szkoły nie mają warunków (miejsca, pomieszczeń zapewniających ciszę i odpowiednie warunki pracy) aby nauczyciel mógł 8 godzin dziennie popracować w szkole przygotowując i sprawdzając np. klasówki. Często nie ma nawet odpowiedniej ilości stolików czy krzeseł w szkołach dla nauczycieli. Dzieje się tak niemal o zarania dziejów i w efekcie nauczyciele pracują w domu.
W ramach tego 40 godzinnego tygodnia pracy nauczyciel realizuje też inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów (patrz art.42u1pkt 2 KN) i co najważniejsze obowiązany jest realizować zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze określone w wymiarze wynikających z art.42 ustęp 3 KN(4a,7KN).
Zgodnie z art. 42 ustęp 5 KN Pracę wykonywaną w wymiarze określonym w ust. 3 ( ust. 4a albo ust. 7} uznaje się w zakresie uprawnień pracowniczych za pracę wykonywaną w pełnym wymiarze zajęć.
A zatem jeśli nauczyciel nie ma 18 godzin "tablicowych" to jest mu obcinana pensja.
No a co jak ma powyżej 18 godzin "tablicowych"?
Wtedy otrzymuje dodatek do listy płac wynikający z rozliczenia godzin ponadwymiarowych. Nie ma zwiększanego etatu, lecz dostaje rozliczenie godzin ponadwymiarowych. A jest to tak ustawione, że nauczyciel faktycznie pracując pół etatu więcej dostaje wynagrodzenie jak za 1/4 etatu więcej. Czyli już jest systemowo wykorzystywany, co wynika z rozliczenia godzin ponadwymiarowych. Problem w tym, że Organy Prowadzące Szkoły (OPS) zapominają o art.91c KN.
Przepis ten stanowi wyraźnie, że: Art. 91c. [Stosowanie przepisów kodeksu pracy]
- W zakresie spraw wynikających ze stosunku pracy, nieuregulowanych przepisami ustawy, mają zastosowanie przepisy Kodeksu pracy.
- Spory o roszczenia ze stosunku pracy nauczycieli, niezależnie od formy nawiązania stosunku pracy, rozpatrywane są przez sądy pracy.
A skoro ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela definiuje pojęcie "godziny ponadwymiarowej", a ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy definiuje pojęcie "godziny nadliczbowej" to OPS powinny stosownie do obu ustaw i wymogów art.149 paragraf 1 KP prowadzić prawidłową ewidencję czasu pracy.
Art. 149. [Ewidencja czasu pracy]
§ 1. Pracodawca prowadzi ewidencję czasu pracy pracownika do celów prawidłowego ustalenia jego wynagrodzenia i innych świadczeń związanych z pracą. Pracodawca udostępnia tę ewidencję pracownikowi, na jego żądanie.
Niestety nauczycielom wypłacane są jedynie "godziny ponadwymiarowe". O "godzinach nadliczbowych" zapomina się. Jak dla mnie nauczyciele od lat mają błędnie ustalane wynagrodzenie. Ich pensja jest zaniżana. W efekcie są "oszukiwani".
Zgodnie z art. 151prim Kodeksu Pracy nauczyciel oprócz normalnego wynagrodzenia powinien dostać dodatek za pracę w nadgodzinach. Nikt jednak tych godzin i tego należnego nauczycielom dodatku nie liczy i nie ustala.
Moim zdaniem księgowe szkół, SCUWY, wydziały oświaty czy same organy prowadzące szkoły (OPS) błędnie rozliczają wynagrodzenia nauczycieli....bo "zapominają" o art. 91c Karty Nauczyciela i o obowiązku stosowania Kodeksu Pracy, a dyrektor lub jego zastępca, a może tzw. sekretariat dyrekcji, daje do księgowości/płac do rozliczenia/wypłaty jedynie godziny wymiarowe i ponadwymiarowe.
BO NIKT NIE PROWADZI PRAWIDŁOWEJ EWIDENCJI CZASU PRACY NAUCZYCIELA.
Wystarczy zerknąć do któregoś z systemów płacowych funkcjonujących w polskiej oświacie. Uciekają zatem godziny nadliczbowe. W efekcie, bywa że z 40 godzinnego tygodnia pracy robi się 50, 60, 70 a nawet ponad 100 godzin pracy nauczyciela. I za każdą godzinę powyżej 40 w tygodniu nauczyciel zarabia "ZERO" a powinien w tygodniu dostać 150 procent, a w nocy np. na wycieczce szkolnej i w dni wolne powinien dostać 200 procent dodatku za nadgodziny. Czyje to zaniedbanie obowiązków służbowych? Uporczywe niewypłacanie należnego wynagrodzenia? Czy to Prokurator dla OPS i Dyrekcji szkół? Czy księgowości/płac? A może jednych i drugich?
Problem w tym, że w środę 26 lutego 2025 roku, Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego wydała w poszerzonym składzie uchwałę bardzo ważną dla nauczycieli, szkół i organów je prowadzących (sygn. III PZP 3/24). Chodzi o prawo nauczycieli do wynagrodzenia za nadgodziny, które od lat nie jest ustalane i nie jest wypłacane.
Sąd Najwyższy stanął po stronie nauczycieli.
Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2025 r. brzmi:
Praca wykonywana przez nauczyciela ponad normy czasu pracy z art. 42 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (jednolity tekst: Dz. U. z 2024 r., poz. 986 ze zm.) jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu przepisów Kodeksu pracy.
I tu pojawia się pytanie o art. 218 paragraf 3 Kodeksu Karnego:
Art. 218. [Złośliwe lub uporczywe naruszanie praw pracownika]
§ 1. (utracił moc).
§ 1a. Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Osoba określona w § 1a, odmawiająca ponownego przyjęcia do pracy, o której przywróceniu orzekł właściwy organ, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Osoba określona w § 1a, która będąc zobowiązana orzeczeniem sądu do wypłaty wynagrodzenia za pracę lub innego świadczenia ze stosunku pracy, obowiązku tego nie wykonuje, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Czy OPS grozi zatem odpowiedzialność karna po uchwale 7 sędziów SN za uporczywe nie wypłacanie godzin nadliczbowych?
Bo OPS nieprawidłowo rozliczają wynagrodzenia nauczycieli, i to od lat .... i kryje się za tym MEN niezależnie od opcji politycznej akurat sprawującej władzę.
Czy szkolny program płacowy liczy na przykład tak:
40 godzinny tydzień pracy - 18 godzin przy tablicy - 18 godzin z KN na przygotowanie tych 18 godzin przy tablicy (tu system IT powinien uwzględniać faktyczny czas na klasówki itp bo może być więcej, ale sprawiedliwie jest 1:1) - 1 godzina "Czarnkowa" - 2 "okienka" (bo okienka wlicza się w 40 godzinny tydzień i w sumie to błąd dyrekcji jak planuje okienka, ale oczywiście okienek może nie być) - 1 godzina na różne prace administracyjne = 40 godzin pracy. A zatem jeśli nauczyciel dostaje tzw. 1.5 etatu to powinien mieć rozliczone: 40 godzinny tydzień pracy - 27 godzin przy tablicy ( w tym 9 godzin ponadwymiarowych) - 27 godzin z KN na przygotowanie tych 27 godzin przy tablicy (w tym dodatkowych 9 godzin ponadwymiarowych) - 1 godzina "Czarnkowa" - 3 "okienka" (bo zrobiło się np. jedno "okienko" więcej jak doszły "ponadwymiarowe" - 2 godziny na różne prace administracyjne bo jak doszły "ponadwymiarowe" to więcej papierków jest do obrobienia = 60 godzin pracy, A zatem skoro zgodnie z KN w sprawach nieuregulowanych KN stosuje się KP nauczyciel ma 20 nadgodzin, które w tygodniu powinny być rozliczone razy 150 procent. I licząc dalej: jak Dyrekcja wymyśliła sobie konsultacje raz w miesiącu dla rodziców lub wywiadówki np 2 godziny to już w danym tygodniu mamy 22 nadgodziny x 150 procent. A jak nauczyciel pojechał na szkolną wycieczkę 2 dniową to 22+48=70 nadgodzin x 150 procent. A jeśli wycieczka była w weekend lub nauczyciel w nocy pilnował uczniów, to nadgodziny obliczamy 22x150procent+48x200procent.
Jak wiadomo nikt tak płac nie liczy. A zatem ani jedna szkoła w Polsce nie rozlicza prawidłowo płac nauczycieli. Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2025 r. zamyka sprawę. Ale to nie pierwsza sądowa sprawa. Ku przypomnieniu: Nauczycielka ze szkoły w Kozłowie, prawdopodobnie pierwsza w Polsce, wniosła pozew przeciwko szkole o zapłatę za pracę w godzinach nadliczbowych podczas trwającej dwa tygodnie zielonej szkoły. Sąd Rejonowy w Gliwicach zasądził dodatkowe wynagrodzenie, o 57 proc. wyższe od normalnej pensji. Sąd okręgowy podtrzymał ten wyrok (sygn. VI P 165/07).
Tomasz Wojtania
Newsletter BDO
Aktualności
- FINANSE PUBLICZNE OŚWIATY TO „OSZUSTWO” – GODZINY NADLICZBOWE
- Zwolnienie z PCC kilka umów sprzedaży
- Zasady opodatkowania podatkiem WHT
- Ważne zmiany w zatrudnianiu cudzoziemców
- Uproszczenia dla firm w zakresie wdrożenia KSeF
- Przedsiębiorcy mogą rozliczać się kasowo
- Ulgi podatkowe na inwestycje w ESG
- Kilka zmian w podatku CIT i VAT
- Kasa fiskalna przy najmie lokali
- Odbiór nadgodzin